Dawno nie pisałem, za co bardzo przepraszam :]
Wybaczycie mi?
Mam nadzieję że tak :]
Dzisiaj na Panfu jest Pingoo!
Znalazł on się na naszej wyspie, ponieważ wypadł z rodzinnej łódki!
Musimy szybko iść na Karaibską Plażę gdzie czeka nasz wędrownik.
Mały Pingoo jest bardzo smutny ;[
Opowiem Wam jak to się wszystko stało:
Rodzina Pingów płynęła na wakacje na Tropikalną Wyspę.
Łódka była tak pełna, że aż się chwiała!
Nasz mały Pingoo nie czuł się zbyt dobrze, więc wychylił się za burtę [chyba sami wiecie po co],naglę nadeszła wielka fala i Pingoo wypadł za burtę i zanużył się pod wodę.
Na szczęście Nasz maluch umie pływać, więc przypłynął na naszą wyspę.
Smutne, nieprawdaż?
Gdy tak opowiadał,Nasz maluch wpadł na plan!
Możemy rzucić fajerwerkami!
Może jego bracia go zobaczą ...
Tak, tak, w stronę Panfu płynie łódka pełna Pingów!
Maluch prosi nas abyśmy wrócili do niego jutro aby jeszcze raz rzucić fajerwerki!
To do jutra!!
P.S już niedługo dojdzie do mnie nowa osoba, nie mogę Wam zdradzić kto to, bo sam jeszcze tego niewiem, ale kiedy poda mi nick i e-mail to zacznie tu pisać ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz